Opis Battlefield: 2142

Battlefield 2142 to kolejna część serii, która podbiła serca graczy. Teraz przedstawia ona konflikt toczący się 200 lat po wydarzeniach z pierwszej części gry.

Jest rok 2142. Globalne zlodowacenie Ziemi sprawiło, że wyłoniły się dwa wielkie obozy walczące o pozostałą przestrzeń do życia. Są nimi Unia Europejska (UE) i Koalicja Pan-Azjatycka (PAC).

Walki toczą się w Europie oraz Afryce na 10-ciu starannie przygotowanych mapach. Zostały one podzielone na te typowo infantry oraz terenowe, gdzie znajdziemy większą ilość pojazdów. Każda z map występuje w kilku wersjach: 16, 32, 48 i 64 osobowej. Różnią się one wielkością, ustawieniem flag oraz liczbą dostępnego sprzętu zmechanizowanego. Mapy w porównaniu do Battlefielda 2 zostały pomniejszone ze względu na wyeliminowanie samolotów z rozgrywki. Teraz jest ona jeszcze bardziej dynamiczna a przeciwnika można spotkać wszędzie.



Jak w poprzednich częściach gry możemy zagrać z botami w trybie Singleplayer, który na dłuższą metę sprowadza się tylko do poznawania map miejskich ( w liczbie pięciu ). Multiplayer w Battlefieldzie 2142 zawiera tryb Conquest, w którym wygrywa ta drużyna, która zabierze punkty przeciwnikowi poprzez posiadanie większej liczby flag. Absolutnym novum jest wprowadzenie trybu Titan do gry. Titan to nazwa statku-matki, kierowanym przez Commandera, który unosi się nad polem walki jako centrum dowodzenia. Na jego pokładzie znajdują się działka przeciwlotnicze, działa plazmowe stanowiące wsparcie dla jednostek naziemnych, hangar z którego startuje lotnictwo oraz sieć korytarzy. Celem tego trybu jest właśnie zniszczenie wrogiego Tytana. Aby tego dokonać należy wpierw pozajmować silosy z rakietami, które zniszczą osłonę statku a następnie dostać się na jego pokład. Można użyć do tego helikoptera transportowego lub APC, która posiada wyrzutnię kapsuł. Gdy już znajdziemy się w środku, należy zniszczyć 4 konsole blokujące dostęp do reaktora a następnie sam reaktor. W teorii banał a w praktyce krew, pot i łzy, ponieważ wszystkie te elementy są bardzo dobrze bronione przez przeciwnika. Ale dla chcącego nic trudnego, tym bardziej że nagrodą za to są dodatkowe punkty oraz możliwość oglądania ładnych fajerwerków.



A czym możemy przekonać przeciwnika aby po respawnie nie wchodził nam w drogę? Możemy użyć do tego arsenału ok. 40 broni oraz masie sprzętu, który można odblokować za punkty. Jak zwykle pomocne będą pojazdy, które niebotycznie zwiększą naszą szansę na przetrwanie na polu walki. Należą do nich jeepy, czołgi (te konwencjonalne oraz "lewitujące"), transportery opancerzone, mechy oraz dwa typy pojazdów latających. Zrezygnowano z samolotów a poddano tubingowi helikoptery, które uzyskują teraz zawrotne prędkości. Nowością są tutaj mechy, czyli maszyny kroczące o bardzo dużej sile ognia. Obrotowe działka, wyrzutnie rakiet, obrona przeciwlotnicza oraz pole siłowe ( z którego mogą skorzystać wszystkie pojazdy oprócz jeepów ) i czujemy się bezpieczni.



Z "wspaniałej siódemki" klas ostały się tylko cztery, które możemy jednak modyfikować. Snajper, Szturmowiec, Inżynier i Żołnierz Wsparcia, bo o nich właśnie mowa, mogą teraz skorzystać z ok.40 odblokowywanych unlocków. Część z nich to broń a część to różnorakie gadżety przydatne w walce. Snajper stał się teraz typowym zwiadowcą, który potrafi walczyć na bliskie oraz dalekie odległości a także przenikać na tyły i urządzać fajerwerki w bazie wroga. Szturmowiec jest połączeniem Assaulta i Medyka z poprzedniej części, co czyni go najbardziej ofensywną klasą, która posiada dużą siłę oraz potrafi leczyć siebie i towarzyszy. Inżynier oprócz reperowania sprzętu może zapolować na pojazdy przeciwnika z przenośną wyrzutnią rakiet. Z kolei Żołnierz Wsparcia oprócz tego, że dalej podładowuje stan amunicji, świetnie nadaje się do obrony flag i Tytana. W czasie rozgrywki decydujemy z czego chcemy strzelać daną klasą i jakie gadżety zabierzemy ze sobą na pole walki. Możliwości jest dużo i każdy znajdzie coś dla siebie.



Tak jak w Battlefieldzie 2 występują tutaj funkcje Squad Leadera oraz Commandera. Dowódca drużyny może wydawać rozkazy oraz jest ruchomym spawn-pointem, na którym można się odrodzić. Dostał on do dyspozycji zupełnie nowe zabawki. Najważniejszą z nich jest punkt zrzutu, który po rozłożeniu na ziemi jest nowym spawnem dla squadu. Ludzie odradzający się na nim są zrzucani z powietrza w tych samych kapsułach, które są używane do ataku na Tytana. Taki punkt jest dostępny niezależnie od tego czy dowódca drużyny żyje, czy też nie. Może być on jednak z łatwością zniszczony lub obstawiony przez przeciwnika. Squad Leader ma także możliwość do skorzystania z dron zwiadowczych lub bojowych, które podążają tuż za nim. Pierwsza z nich zaznacza przeciwnika, dzięki czemu staje się on widoczny na HUD-zie a druga otwiera do niego ogień. Wszystkie te rzeczy są unlockami i SL może używać tylko jednej z nich po wcześniejszym dodaniu do ekwipunku. Commander zbytnio się nie zmienił od czasu BF2. Dalej może zrzucać zaopatrzenie, skanować mapę, wysyłać UAV na dany teren oraz wysyłać artylerię. Jego nową możliwością jest wystrzelenie pocisku EMP, który unieruchamia pojazdy czyniąc je łatwym celem. W trybie Titan Commander może także przemieszczać statek-matkę po mapie. Całość jest okraszona systemem VOIP, dzięki któremu możemy się porozumiewać z innymi graczami przy użyciu mikrofonu.

System rankingów oraz unlocków stał się teraz głównym motorem napędowym gry. Grając na specjalnych, rankingowych serwerach zdobywany punkty, dzięki którym awansujemy na kolejne stopnie wojskowe oraz wybieramy nowy sprzęt. Oprócz wspomnianych wcześniej rzeczy możemy także odblokować dłuższy bieg, szybsze odnawianie się staminy, dodatkowe magazynki, granaty oraz specjalne hełmy z technologią NetBat, dzięki którym informacje o położeniu wroga są przekazywane między członkami składu. Jednak to nie wszystko. Wprowadzono nowe medale, baretki, badge oraz specjalne piny możliwe do zdobycia w każdej rundzie, pomagające w szybszych awansach. Dostajemy je za np. 5 i 10 zabitych przeciwników bez własnej śmierci, obronę Tytana, 10 killi z shotguna w rundzie i wiele innych. Kolejnym elementem uprzyjemniającym grę jest wprowadzenie dog-tagów, które dostajemy za każdego fraga z użyciem noża. Potem przeglądając tabelę graczy widzimy, których mamy w kolekcji. Złap ich wszystkich :] Im więcej dog-tagów w rundzie, tym więcej punktów dostajemy. A to wszystko procentuje...



Jedyne, co może nie przypaść do gustu w tej grze to jej futurystyczny klimat, który nie każdy może polubić. Ale to zależy już od indywidualnych preferencji graczy.

Część ludzi uważa, że nowy Battlefield to "płatny mod" i gra nie warta uwagi. Jednak rzeczywistość jest inna. Jest to teraz najbardziej znaczący sieciowy FPS bijący na głowę przeciwnika dynamiką oraz możliwościami. Gdybym miał wystawić temu produktowi ocenę, śmiało dałbym 9/10 punktów. Jeżeli lubisz takie klimaty albo podobała ci się poprzednia część gry to jest to dla Ciebie pozycja obowiązkowa!