Wczoraj, w Sobotę 14-go Stycznia 2006 roku, o godzinie 21:00, odbył się bardzo nietypowy mecz. Został on rozegrany z inicjatywy jednego z graczy - 90s, który podał pomysł i po pozytywnej odpowiedzi ze strony sceny podjął się organizacji tego jakże trudnego przedsięwzięcia.
Ideą meczu było rozegranie spotkania pomiędzy osobami, które nie grają w żadnych klanach (tzw. Bezklanowcy) przeciwko przedstawicielom polskich klanów Battlefield 2.
Mecz odbył się na mapach 64-osobowych w składach 32vs32 (istna rzeź niewiniątek). Serwera do gry użyczył klan team enclave, a serwer TeamSpeak'a udostępnił klan FSPQR.

Reprezentacja Klanów 706 - 0 Bezklanowcy
Mapy: Kubra Dam - 64 / Songhua Stalemate - 64 / Strike at Karkand - 64

Oto co powiedział po meczu jego organizator 90s:
"Serwer ledwo dawał sobie radę, duży ping sprawiał, że trudno było cokolwiek zrobić w pewnych momentach. Co do graczy z mojej drużyny, to muszę przyznać, że grali zespołowo, przeciwnik był lepiej zorganizowany, ale my też potrafiliśmy zebrać się w siłę. Naszą główną wadą były nie udane zmiany teamu (mało kto to robił), choć wielokrotnie było to mówione. Nasza zaleta - ambicja i nieobliczalność. Zatrzymaliśmy ich szarżę, jednak na Karkandzie nie dali się zdominować ani razu. To jest sukces jak patrzymy na fakt, że graliśmy z najlepszymi klanami Polski. Jestem dumny, że udało się zorganizować ten mecz, bo sam ten fakt jest sukcesem calej polskiej sceny i spoleczności BF w Polsce. Co do naszej taktyki to po prostu brak dyscypliny, organizacji i typowe zachowania z serwerów rankingowych... ale i tak mecz wypadł jak na moją ocenę bardzo dobrze!!"

Podziękowania dla:
90s za pomysł i organizację meczu.
Xena, Groszeka, JUHA za pomoc przy napisaniu newsa.
Enclave i FSPQR za udostępnienie serwerów.

Zapraszam do wyrażenia swoich opinii w odpowiednim temacie na forum - CLICK.

Do następnego meczu!