Aktualności



Jakiś czas temu świat modów dowiedział się o wydaniu nowej wersji NAWa oznaczonej numerkiem 3.9 Postanowiłem ściągnąć owe cudo i je wam przedstawić. Po przeczytaniu informacji jakoby wszystkie grafiki w tej wersji zostały zrobione na nowo nastawiłem się do niego dość pozytywnie. Instalacja oczywiście przebiegła bezproblemowo. Po kilku godzinach grania zabrałem się za pisanie tego tekstu.



Długo się zastanawiałem nad tym, co napisać o NAW. Dlaczego? Mod ten, bowiem oferuje bardzo dużo, natomiast ciężko powiedzieć czy to dobrze czy nie. Zacznę jednak od początku. Wersja 3.9 zajmuje 316MB czyli nie tak źle, prawda? Tylko, że to dopiero początek. Bowiem należy pobrać również map packi a te są 3 - każdy po 600MB!! Można pomyśleć, że to bardzo fajnie. Przecież duża ilość map powinna być plusem. Osobiście bardziej od ilości cenię sobie jakość. I tu już pierwszy zgrzyt. Mapy, które miałem okazję oglądać nie były zbyt dopracowane. Chodzi głównie o problemy z oświetleniem a więc i z cieniami. Budynki, które nie rzucają cienia czy też cień w miejscach gdzie nic go nie ma prawa powodować. Niby nic, ale rzuca się w oczy i nie wygląda najlepiej. Uznajmy jednak póki, co możliwość pogrania na mapach zimowych jako rekompensatę. Bo te faktycznie wyglądają interesująco.

Mapy mapami, ale NAW to przecież mod a nie map pack. A zmiany, jakie wprowadził są dość nietypowe. Przede wszystkim każdy wojak posiada dwie bronie główne. Tego posunięcia nie rozumiem totalnie. Cała idea wybierania profesji polega tak naprawdę na wyborze swoich słabych i mocnych stron. Tu natomiast na przykład snajper dodatkowo posiada zwykły karabin. Jaki w tym sens? Nie mam pojęcia. W innych profesjach dziwi to trochę mniej, ale, po co komu dwa karabiny? Aby nie musieć troszczyć się o amunicję? Wciąż nie rozumiem…

Twórcy próbowali przerobić lekko modele broni jednak nie wyszło im to najlepiej. Wciąż widać, że to stary model z nałożonym nowym kolorem i np. innym celownikiem. Pojawiła się również nowa broń – wyrzutnia rakiet. Kolejne „udane” posunięcie. Niestety nie widzę sensu umieszczania jej w grze skoro już mamy eryxy. Żeby było śmieszniej wyrzutnia ta ma tak ogromną siłę ognia, że zabija wszystko w promieniu około 20 metrów. Takie uczucie „przekombinowania” towarzyszyło mi właściwie przez większość czasu w NAWie.

Jeśli ktoś tego nie zauważa po samym wyposażeniu to pojazdy rozwieją wszelkie wątpliwości. Wyobraźcie sobie jeepa z działkiem black hawka czy tunguskę jeżdżącą jak jeep do tego pływającą! Co więcej swoimi rakietami niszczy bez problemów czołg. To oczywiście nie koniec. Samolotami nie latam, więc poza tym, że zamiast bomb są rakiety powietrze-ziemia więcej nie napiszę. Jeśli jednak chodzi o helikoptery to…no cóż. Zostały mocno ulepszone. Stały się tak zwrotne, że latanie nimi nie dość, że dziwne to jeszcze mało przyjemne. Spędziłem wiele godzin za sterami helikopterów a tu się o mało nie rozbiłem przy próbie lądowania. Helikopter tak szybko zaczął opadać, że w ostatniej chwili udało mi się go opanować. Niestety nie tylko podczas lądowania helikopter się zachowuje tak…aż ciężko to opisać. Po prostu dziwnie.

Jednak jak już latamy to czymś należy walczyć i tu znowu ulepszenie. Pojawiły się rakiety powietrze-powietrze(swoją drogą bardziej się nadają do atakowania celów naziemnych), które choć wyjątkowo niecelne to niszczą wszystko, w co trafią. MI-28 został wzmocniony większą ilością rakiet(inne maszyny również mają więcej rakiet, ale nie aż tyle). Teraz może zasypać wroga rakietami. Zlikwidowano natomiast rakiety TV. Osłabienie gunnera? Ależ skąd! W ramach rekompensaty jego działko się nie przegrzewa a do tego ma taką siłę ognia, że niszczy czołgi. Udziwniono również helikoptery transportowe. Można, bowiem polatać wersją „wsparcia”, która to posiada na pokładzie skrzyneczkę commandera. Standardowe transportowce natomiast uzbrojono. Pilot ma możliwość wystrzelenia rakiet jak w helikopterze bojowym a do tego posiada karabin pokładowy mogący zniszczyć APC.

Nations At War wzbudza mieszane uczucia. Widać, że twórcy włożyli w niego sporo pracy(głównie przy grafice) Niestety efekty tej pracy nie są zbyt ciekawe. Zabrakło chyba pomysłu na całokształt. Nie można nie odnieść wrażenia, że większość elementów moda jest tu na siłę lub na siłę je zmieniono. Choć może być zabawny to bardzo szybko się nudzi. Dlatego też więcej jak 3+/10 byłoby przesadą.

Komentarze

[01] _OskaR
15:39 19-04-2006
0
Też w to grałem i w sumie nie jest aż tak beznadziejnie. Co do broni- na mapach typu Karkand może to i jest przesada, ale np. taki El Alamein? Pamiętam swojskie czasy, kiedy grało się w DC. Tam można było mieć 2 rakietnice i jakoś to nie przeszkadzało. Co do siły ognia- cóż, pewnie miało to dać namiastkę realizmu, o który w BF2 ciężko, choć jeśli już coś wzmacniają, to niech wzmocnią wszystko. Czołgi jeżdżą poza tym jakoś dziwnie szybko. Dali kilka ciekawych mapek (Ela, jakaś typowo infantry, choć jest to raczej raj dla snajperów). Poza tym można sobie zobaczyć bronie z EF, jest Dalian w wersji zimowej, z lotniskowcem stojącym w porcie. Z tego, co pamiętam, to 2 profesje pozwalają na Claymore'owanie (w tym 1 support)- można rozłożyć nawet 6 sztuk! Ja tam czekam na OFP2 (jak go nie sp****ą, to będzie super), ale na razie modami do BF2 nie pogardzę.
[02] Lailonn
15:51 19-04-2006
0
Beznadziejny nie jest ale jest slaby. Moze dac troche radosci ale raczej na krotko - wedlug mnie. Za duzo pracowali nad skinami a za malo nad samym modem ;/
[03] YouogY
18:09 23-04-2006
0
Fajnie ze recenzje sie pojawiaja ale strasznie niewygodna do czytania jest.
Przydaly by sie jakies paragrafy , pogrubienia, moze obrazek bo ciezko jest czytac sam suchy text

Dodaj komentarz

Aby komentować musisz być zalogowany. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta - zarejestruj się!