Aktualności

Artykuły
01:15 09-09-2009
Artykuły

Dokładnie 65 lat temu, 1 września 1939 roku wojska niemieckie przekroczyły granice Polski bez uprzedniego wypowiedzenia wojny, w ten sposób rozpoczynając II wojnę światową. Za godzinę zero Fall Weiss-u ( niemiecki plan napaści na Polskę) przyjmuję się godzinę 4:45, kiedy to Pancernik "Schleswig-Holstein" rozpoczął ostrzeliwanie Westerplatte. Jednak w niektórych miastach wojna zaczęła się kilka minut wcześniej nalotami bombowców.

1. Sierpniowy pakt
Wiosenne plany z roku 1939 Adolfa Hitlera na temat rozpoczęcia działań wojennych z Francją przy jednoczesnej neutralnej postawie Polski spełzły na niczym po kategorycznej odmowie rządu polskiego zawarcia sojuszu politycznego z III Rzeszą. Następnie, gdy Wielka Brytania udzieliła gwarancję Rzeczpospolitej, Führer, chcąc posiadać swobodę strategiczną postanowił najpierw zaatakować Polskę. Jednakże, aby osiągnąć swój cel jak najmniejszym kosztem, potrzebował sojusznika. 23 Sierpnia do Moskwy przybył minister spraw zagranicznych III Rzeszy Joachim von Ribbentrop. W nocy został zatwierdzony zarówno oficjalny traktat o nieagresji (układ dość dziwny między państwami niegraniczącymi ze sobą), lecz także "protokół dodatkowy" uznany za ściśle tajny, który był przykrywką dla sojuszu wojskowego na rzecz "czwartego rozbioru Polski"

2. Wojsko Polskie a Wehrmacht
W latach 1921-1939, budżet wojskowy, jak na możliwości państwa polskiego można uznać za wysoki ( prawie połowa budżetu państwa). Jednak większość tej sumy ( około 80%) szło na tak zwane środki wegetacyjne. Głównym trzonem polskiej armii była piechota i kawaleria; lekceważenie nowoczesnych technologii zapoczątkowane przez Marszałka Piłsudskiego było dość silnie zakorzenione we władzach wojskowych. Powodowało to gigantyczne luki w wyposażeniu w czołgi, samoloty oraz artylerię. Jednak w roku 1936 zaproponowano 6-letni plan modernizacji, którego celem było zrównanie sił polskich do sił zbrojnych Niemiec oraz Francji. Opóźnione pożyczki od Wielkiej Brytanii i Francji, a następnie gwałtowny rozwój sił zbrojnych III Rzeczy oraz ZSRS, spowodowały, że dystans militarny powiększał się.

W 1939 roku Polska posiadała:

  • 98 sztuk czołgów lekkich 7TP
  • 49 sztuk francuskich Renault 35
  • 34 sztuki angielskich Vickersów
  • 156 sztuk tankietek TK-3
  • 234 sztuki tankietek TKS
  • 30 samolotów myśliwskich PZL P7
  • 128 samolotów myśliwskich PZL 11 A i C
  • 114 bombowców PZL P23 "Karaś"
  • 36 bombowców PZL P37 "Łoś"
  • 84 samolotów rozpoznawczych Lublin R-XIII oraz RWD 14 "Czapla"
  • niespełna milion żołnierzy
  • 2800 dział
    Nie dawało to perspektyw w walce z nowoczesną armią niemiecką składają się z 1,5 miliona żołnierzy, 9000 dział, 2500 czołgów oraz 1950 samolotów.

    3. "Blitzkrieg"
    1 września Wehrmacht wkroczyły na teren Polski. Nowoczesna doktryna wojny błyskawicznej polegającej na przerwaniu linii frontu i wprowadzenie za nią szybkich jednostek odwodowych, niestety dla Polski świetnie się sprawdziła. Niemiecka przewaga sprzętowa nie pozostawiała wielkich szans wojsku Polskiemu. Dodatkowo Polacy nie posiadali porządnego systemu łączności, co powodowało brak współpracy między jednostkami. Kolejnym problemem były decyzje podejmowane przez niektórych Polskich dowódców. Pod naporem wojsk III Rzeszy, polskie siły zbrojne były praktycznie w ciągłym odwrocie. Jednak tam gdzie to było możliwe opór był stawiany do ostatniego naboju. W tym miejscu należy wymienić takie miejsca jak Westerplatte (kapitulacja 7 września), półwysep Helski ( kapitulacja 2 października), twierdza Modlin (kapitulacja 29 września), Warszawa (kapitulacja 28 września). Większość takich miejsc dość szybko została odcięta od reszty kraju, jednak bohaterstwo, patriotyzm kazał walczyć dalej.

    4. Alianci
    Trzeciego września Wielka Brytania oraz Francja wypowiedziały III Rzeszy wojnę. W tym samym momencie, polskie morale odżyły. Ludzie zaczęli optymistycznie podchodzić do sytuacji wojennej. Z niecierpliwością oczekiwano piętnastego dnia od daty polskiej mobilizacji. Wtedy właśnie na podstawie umów sojuszniczych miała się zacząć wielka ofensywa od strony francuskiej. Jednak do niczego takiego nie doszło. Dwunastego września, w Abbeville, zebrała się Najwyższa Rada Wojenna sił sojuszniczych. Francuzi jak i Anglicy dobrze znali szczegóły tajnego paktu Ribbentrop-Mołotow. Generał Gamelin oraz Chamberlain zadecydowali narazie ograniczyć się do działań zaczepnych. Czy była to słuszna decyzja? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na takie pytanie, lecz należy przytoczyć fakty. Około 20 września Francja mogła zaatakować 74 dywizjami, natomiast Niemcy, na linii Zygfryda, mogli wystawić maksymalnie 44 Wielkich Jednostek, z czego większość stanowiła rezerwa. Przewaga francuska wynosiła 80:1 oraz 4:1 w artylerii. Poza tym, niemieckie siły na zachodzie ( Grupa Armii "C") posiadała zapasy amunicji na maksimum trzy dni walki. Linia Zygfryda, składająca się głównie z bunkrów lekkich też nie stanowiła wielkiej przeszkody. Hitler, znając ryzyko, stwierdził, że gdyby w danym momencie alianci zaatakowali oznaczałoby to "Finis Germaniae"

    5. 17 września
    Siedemnastego września nastąpiła agresja sowiecka. Armia Czerwona dotrzymując postanowień paktu Ribbentrop-Mołotow przekroczyła granicę Polską. Marszałek Rydz-śmigły początkowo planował stawiać opór jednak w zaistniałej sytuacji wydał rozkaz "ogólnego wycofania na Rumunię i Węgry najkrótszymi drogami..". W nocy z 17 na 18 września polskie władze państwowe przekroczyły granicę wcześniej wynegocjowawszy z rządem Rumunii możliwość nieskrępowanego przejazdu w zamian za odstąpienie od obligatoryjnej, w wypadku napaści ZSRS, sojuszniczej pomocy zbrojnej.

    6. Koniec
    W dniach od 2 do 5 października została stoczona ostatnia bitwa. Samodzielna Grupa Operacyjna "Polesie" pod dowództwem generała Kleebera natarła na niemiecką 13 dywizję zmotoryzowaną. Jednak z braku amunicji oraz szans na dalszą walkę Polacy musieli skapitulować tym samym kończąc działania obronne. W walkach z III Rzeszą poległo 70000 żołnierzy, 133000 zostało rannych, około 420000 dostał się do Niemieckiej niewoli, około 7000 zginęło z rąk bolszewików oraz około 575000 zostało zaaresztowanych bądź trafiło do niewoli sowieckiej. Jednak nie był to prawdziwy koniec, prawie sto kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy przedostało się do krajów alianckich, gdzie walczyli do końca drugiej wojny światowej.

    Jerzy /jerzul/ Ochnio
    Od autora
    Z góry chciałbym przeprosić za jakiekolwiek nieścisłości w tym mini artykuliku. Jeśli znajdziecie jakiekolwiek błędy, przekłamania etc. to piszcie do mnie śmiało (yez@pf.pl). Niestety musiałem pominąć kilka bardzo istotnych rzeczy, gdyż gdybym je poruszył, po pierwsze nie ukończyłbym tej pracy przed 1 września a po drugie praca zamieniłaby się w grubą książkę.




  • Dodaj komentarz

    Aby komentować musisz być zalogowany. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta - zarejestruj się!