Aktualności

Artykuły
09:19 09-09-2009
Artykuły

Kamillos: Witam Cię serdecznie, na początek powiedz nam jak się nazywasz, ile masz lat, czym się zajmujesz.

PKT Kobra: Grzegorz lat 38, prowadzę agencje reklamową

Kamillos: Czym się interesujesz?

PKT Kobra: W chwilach wolnych od pracy to głównie fotografia artystyczna, jak pozwala czas i środki trochę podróżuje. Z "zajęć" domowych to BF42 i WH Fantasy Battle.

Kamillos: Jaka jest Twoja historia gracza Battlefield i w końcu w jaki sposób trafiłeś do PKT i zostałeś CL'em tego klanu?

PKT Kobra: Pierwszy kontakt z BF to demo Secret Weapons, potem pełna wersja BF42 - wszystko w singlu. Jak tylko udało się założyć neta to wejście na forum bf. Tam dowiedziałem się o LanParty w Poznaniu, przyjechałem zobaczyć i dzięki ekipie, którą tam poznałem (pozdrowienia dla FS za przygarniecie lamki na lanie) "zaraziłem" się BF na dobre. Grałem na serwach i tak złowili mnie i mojego syna Dipper i Roba. Tak przyłączyłem się do PKT. Razem organizowaliśmy wszystko od podstaw (strona, forum ludzie pierwszy mecz - z PTS). W Klanie właściwie decyzje podejmujemy w 3 osoby ale jako najstarszy często występuje w imieniu klanu.

Kamillos: Jaki nick ma Twój syn ?

PKT Kobra: Skorpion, trochę zwierzęca rodzinka wyszła :]

Kamillos: No właśnie, skąd wziął się Twój nick?

PKT Kobra: Mój nick pochodzi jeszcze z liceum - zawsze wolałem Kobra lub kobrzasty niż okularnik.
Potem przyszła nazwa firmy (F.P. Kobra) i jak trzeba było wybrać nicka to oczywiście Kobra pl. Na szczęście nikt go nie używał :)

Kamillos: Nie "oczarował" Cię BF2, że nadal grasz w 42?

PKT Kobra: BF 2 na początku był zachłyst - byłem na pokazie w Warszawie, grałem to prawie 2 godziny.
Potem przyszło demo dużo grałem - jak tylko udało się dorwać samolot :).
Niestety w klanie nikt nie miał BF2 a grać samemu to nie to. Zresztą bronie, sprzęt OK ale klimat jakiś nie ten.

Kamillos: Czy przypominasz sobie jakieś przykre lub coś co Cię zdenerwowało, dotknęło wydarzenie z życia gracza BF?

PKT Kobra: Pierwsze przykre - jak na servie pierwszego dnia zestrzeliłem swojego z AA i dostałem kicka. Na szczęcie admin jak wszedłem drugi raz wyjaśnił co i jak.
Obecnie denerwuje mnie zachowanie części graczy, np. nie ma pojęcia o lataniu ( moja działka :) ) a koniecznie bierze samolot , albo naprawiam sobie czołg a ktoś go kradnie.
Niestety część graczy strasznie bluzga , może jako człowiek "starej daty" jestem na to uczulony. A przykre jest to że bardzo dużo ludzi odeszło od BF42 , ale mam nadzieje że się nawrócą. Jest mało klanów, a różnice poziomów są potężne, początkujący (PKT) maja raczej małe szanse z PRGK czy SPQR

Kamillos: Miałeś kiedy taki moment, że kompletnie nie chciało Ci się odpalać BF42?

PKT Kobra: OJ tak, były chwile kiedy nic nie wychodziło a człowiek grał jak ostatnie lama. Wtedy trzeba zrobić parę dni przerwy i jest OK. Pogadać z ekipą na TS i zagrać znowu.
Gram cały czas - traktuje to jako wspaniały relax po pracy. Niestety trzeba wszystko wyważyć, żeby nie przesadzić i mieć czas dla rodziny - żony - zaobrączkowani wiedzą, o co chodzi.

Kamillos: Jaka atmosfera panuje w PKT? Są tam raczej młodzi ludzie czy bardziej starsi?

PKT Kobra: PKT to zdecydowanie klan młodzieżowy. Jest kilka osób po dwadzieścia parę lat, a reszta to 14-17 latki. Wiadomo w tym wieku ciężko o dyscyplinę i zachowanie, więc staramy się najpierw naszych ludzi "wychować" a reszta przychodzi później. Wyznaję zasadę że kulturalny słaby gracz jest bardziej ceniony niż super wymiatacz ale cham. Z tego powodu kilku ludzi musiało od nas odejść. Atmosfera w klanie jest raczej typu rodzinnego, często więcej gadamy niż gramy.

Kamillos: Czyli każdy młody gracz, niedoświadczony ma u Was szanse zaprezentowania swoich umiejętności?

PKT Kobra: W PKT są 3 stopnie "wtajemniczenia" :). Gracze składu podstawowego - wiadomo.
Rekruci ktoś kto potrafi grać , grał już gdzie indziej i dopasowuje się do nas. Mamy też Akademię, której zadaniem jest nauka zachowania i gry zespołowej. Do akademii może należeć każdy, byle by chciał się czegoś nauczyć np. przez akademię przechodził Mr Luki - obecnie w SPQR. Jak ktoś zobaczy =PKT.a= to właśnie akademia, więc proszę w imieniu klanu o wyrozumiałość i pomoc bo to ktoś, kto chce się nauczyć grać i nie wstydzi się tego.

Kamillos: Żałujesz jakiejś osoby która odeszła z klanu?

PKT Kobra: Oj tak . Jako pierwszy odszedł Equilibrium - poszedł grać do zacnego towarzystwa [3C] a wtedy był odstawowym graczem naszego klanu. Roba jeden z założycieli klanu odszedł do BF2. MrLuki przeszedł do SPQR - straszna gaduła, ale dobrze się z nim grało. Żałuje też, że nie udało mi się przyciągnąć do nas kilku osób ( Pozdrowienia Słoneczko Nasze Ty )

Kamillos: Czy jakiś szczególny mecz zapadł Ci w pamięć?

PKT Kobra: Pierwszy mecz z PTS1939 w którym nie grałem :( ale musiałem ostro łagodzić sytuacje bo jeden gracz (dawno u nas nie gra) strasznie bluzgał po przegranej. Od tego czasu z PTS układa się nam bardzo dobrze i zawsze możemy liczyć na ich pomoc.
Pierwszy mecz międzynarodowy - z TomskPlaton - wygrany prze PKT
Mecz z T.reserve jeszcze w starym składzie z np. mcmt , dokopali nam ale w sposób który nas dużo nauczył.

Kamillos: Czy zamierzacie wystartować w jakimś ladderze? ClanBase, ESL?

PKT Kobra: Przymierzamy się do CB. Mamy też pewien pomysł dla polskiej sceny BF42 , ale dopiero po Winter 2006 Cup, który jest dla nas sprawdzianem możliwości organizacyjnych.

Kamillos: Co do Winter Cupa, to muszę przyznać, jak na razie organizacja bez zarzutów:)
Odejdźmy na moment od tematu Battlefield'a. Czy słuchasz jakiejś muzyki? Masz swój ulubiony gatunek/zespół?

PKT Kobra: Nie ma jakiegoś ulubionego gatunku. Słucham trochę muzyki elektronicznej, Często podobają mi się poszczególne utwory a nie generalnie wykonawca. A czy jest to metal, czy hip-hop, czy rap nie ma to znaczenia ważne żeby utwór wpadał w ucho.

Kamillos: A masz może swoją ulubioną drużynę piłkarską/koszykarską/siatkarską itd.?

PKT Kobra: I to będzie dziwne :) nie jestem specjalnie fanem sportu, kibicuje oczywiści naszym na olimpiadach czy pucharach ale kibic ze mnie cieniutki. Z racji patriotyzmu lokalnego kibicuje, ale na spokojnie - bez szalików itp. - Lechowi Poznań.

Kamillos: A jak jest z polityką? Sympatyzujesz którąś z partii politycznych? Obserwujesz jakieś debaty itp.?

PKT Kobra: Z tym trochę lepiej ;) , Po pierwsze drób nie jest moją ulubioną opcją polityczną.
Można to jeszcze jakość znieść. Ale brakuje u nas polityków przez duże P . Takich co robią coś pożytecznego a nie walczą o miejsce przy korycie. Bo w ogólnym rozrachunku oni maja dobrze a my dostajemy po ..... głowie. Lubię posłuchać debat politycznych i potem porównać je z tym co politycy mówią a co robią. W gadaniu są super ale jak cos trzeba zrobić to ni hu hu im nie idzie. Obecnie najbliżej mi do PO, chociaż nie we wszystkim.

Kamillos: To może wróćmy do Battlefield'a. Na jakiej mapie Waszego klanu należy się najbardziej bać :)?

PKT Kobra: Najlepiej było na każdej <śmiech> A poważnie nie mamy prawdziwej mapy klanowej, ale dobrze się czujemy na Bocage i na Gazali - mamy więcej pilotów niż czołgistów Battlaxe tez jest OK ale jak się gra z klanem szanującym zasady.

Kamillos: Jaki obecnie polski klan uważasz za najlepszy?

PKT Kobra: Trudne, nie graliśmy z 3C ani z SPQR a myslę że któryś z nich. Znam poszczególnych graczy z publika (najczęściej gram z Konewą), ale wiadomo że to inna gra. Chociaż ja 3C gra w 4-6 w jednym teamie to miło grac nawet w przeciwnej drużynie

Kamillos: Pamiętasz jakieś szczególnie śmieszne wydarzenie z życia klanowego?

PKT Kobra: Podczas kręcenia filmiku klanowego - próby idealnie kręcenie zawsze cos nie wychodziło i to najprostsze manewry. Trzeba było kręcić wszystko - wyszło jakieś 40 GB
Rekrutacja Xella, Lataliśmy kilka dni na publiku i zawsze walka kończyła się zderzeniem lub zaliczeniem wraka przeciwnika. Na pierwszym trenie Xello stwierdził że teraz latamy razem i nareszcie jest bezpiecznie w powietrzu. I oczywiście kłótnie Lukiego i Panthery na TS - czysty kabaret.

Kamillos: Panthera to postać dosyć znana na scenie - niekoniecznie od tej dobrej strony. Co jako były jego dowódca o nim sądzisz?

PKT Kobra: Próby wychowania na początku przynosiły efekty i Panthera się uspokoił niestety na krótko.
Uważam że Panthera chce dużo zrobić i stara się , niestety często brakuje ujścia dla jego energii. Jak ma zajęcie i czuje się potrzebny potrafi dostosować się do teamu. Nie można go zostawiać "bezrobotnym" bo zaczyna świrować.

Kamillos: Jaki jest Twój ulubiony i najgorszy serwer, gdzie można Cię najczęściej spotkać?

PKT Kobra: Nateos - omijam z daleka. Najczęściej gram z Powerzone #1, może dlatego że jestem jednym z adminów i staram się utrzymać porządek, świetnie uzupełniamy się z mcda . Lssah tez czasem odwiedzam - ale ping mam ok. 150-180

Kamillos: Jakie są cele PKT i Kobry na przyszłość jeśli chodzi o Battlefield?

PKT Kobra: Klan wiadomo - grać jak najlepiej. Być dobrym partnerem dla innych klanów i zasłużyć na szacunek innych, i najważniejsze przetrwać na scenie kilka lat. Co do Kobry to podszkolić infantry :(, a przede wszystkim lepiej latać i zacząć w końcu strącać Xen`a. Niestety po odejściu Spinacza do BF2 nie ma mnie kto szkolić i wszystkiego musze uczyć się na własnych bolesnych błędach. Mam też projekt organizacji LanParty dla Bf42 ale na razie w powijakach. Miejsce jest tylko czy bedą chętni żeby przyjechać.

Kamillos: Czekamy na konkrety związane z LanParty. Dziękuję serdecznie za poświęcony mi czas na przeprowadzenie tego wywiadu, czy chciałbyś dodać jeszcze coś na zakończenie?

PKT Kobra: Dzięki za wywiad, mam nadzieję że będzie z kim popykać na serverkach i że scena powiększy się o nowych i starych graczy i znormalnieje.

Dodaj komentarz

Aby komentować musisz być zalogowany. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta - zarejestruj się!