Właśnie trwa GDC (Game Developers Conference). Na tej imprezie znajduje się również EA, które zapowiedziało aż 3 dodatki DLC do Battlefield 3! Więcej szczegółów w rozwinięciu.

Pierwszy dodatek nosi nazwę "Close Quarters" i jest chyba najbardziej kontrowersyjny, ale i najwięcej o nim wiemy. Dodatek skupi się na starciach piechoty na małym dystansie. Wprowadzi 10 nowych rodzajów broni oraz nieznaną nam jeszcze liczbę map(ek). Wczoraj pojawił się przeciek na forum battlefieldo.com. Mowa w nim o śmigłowcu Blachawk oraz wozie piechoty Bradley. Nie brakuje również wzmianki o nowych broniach, a są to: pistolet maszynowy CZ 75 Auto oraz karabin snajperski CZ 750.

Drugi dodatek nosi nazwę "Armored Kill" i jest on nadzieją dla graczy obawiających się o nadmiar Metra w wyżej wspomnianym DLC. Dodatek skupi się na walkach pancernych i jak zapowiadają twórcy - zawierał będzie największą mapę przeznaczoną do rozgrywki wieloosobowej jaką kiedykolwiek stworzono w serii Battlefield.

O trzecim dodatku wiemy niewiele. Nosi on nazwę "End Game" a na głównej grafice widniał żołnierz wyposażony jedynie w nóż. Być może to zestaw nowych misji do trybu kooperacji, gdzie skupimy się na cichej eliminacji przeciwników?

Patrick Bach zapewnia, że gra nie wzbogaci się jedynie o nowe mapy, ale też o nowe, niespotykane dotąd doświadczenia. Co najważniejsze - dodatki DLC zaczną pojawiać się dopiero od czerwca tego roku.

Co sądzicie o planie EA oraz DICE? Podoba wam się idea jakiegoś dodatku, a może wręcz przeciwnie? Zapraszam do komentowania.