Aktualności

Gdy pierwszy raz usłyszałem o Battlefield Hardline i zobaczyłem materiał wideo z wczesnej wersji znanej jeszcze jako Omaha, byłem podekscytowany i pełen nadziei. Moje emocje sięgnęły zenitu podczas transmisji z targów E3 kiedy to ogłoszono otwarcie bety gry. Na tym się niestety skończyło...

 

Battlefield Hardline tworzony jest przez Visceral Games znane głównie z serii Dead Space. Produkcja oczywiście nadzorowana jest przez DICE i nader opiekuńcze EA. Gdy już udało mi się przebrnąć przez proces rejestracji i ściągnięcia gry (EA znowu zaliczyło faila z serwerami) czym prędzej dołączyłem do pierwszego lepszego serwera. Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda niemal identycznie jak w Battlefield 4, jednak nie wiadomo o co tak naprawdę chodzi. Brak tu przede wszystkim wyjaśnienia zasad danego trybu rozgrywki. Wersja Beta oferuje jedną mapę i dwa spośród czterech zapowiedzianych trybów: Heist i Blood Money. W tym pierwszym zadaniem bandytów jest włamanie się do dwóch furgonetek, zabranie łupu i dostarczenie go we wskazane miejsce. Bardzo przypomina to tryb Rush ale z jedną parą przekaźników. W drugim trybie obie drużyny, czyli policjanci i bandyci mają ten sam cel – dostarczenie do swojej bazy określonej ilości gotówki. W centralnym punkcie na mapie znajduje się gotówka którą należy zabrać. Żeby nie było za łatwo – pojedynczy gracz może przenieść ograniczoną liczbę pieniędzy. To wcale nie jest takie proste, bowiem w tych okolicach trup ściele się gęsto. Znacznie łatwiej jest już dostarczyć forsę do swojej bazy.

 

Bugów nie brakuje

 

Mapa którą udostępniono w becie to mały wycinek miasta – tak, mały. Mapa może wydawać się duża ze względu na otwarte przestrzenie (szerokie ulice, chodniki itp.) ale tak nie jest. Dotarcie pojazdem z jednego końca na drugi zajmuje dosłownie chwilę. W dodatku mapa niczym się nie wyróżnia – mamy tu kilka wieżowców (do części z nich da się wejść), jakąś małą galerię handlową, mały plac budowy i parking wielopiętrowy. Nic tu nie trzyma się kupy a rozgrywka zawsze toczy się w centralnej części – nie liczcie na efektowne pościgi po całej mapie jak na filmiku z E3. Rozgrywka jest denna – jedna wielka losowa rzeź na środku mapy. Odrodzenie się na koledze zawsze skutkuje kulką z dowolnego kierunku. Do tego trzeba doliczyć jeszcze snajperów kampiących wysoko, w trudno dostępnych miejscach.

 

To już nie zachwyca jak dawniej

 

Tak samo jak w wojennym oryginale tak i tutaj znajdziemy cztery klasy postaci – niemal identyczne jak w BF4. Operator to połączenie szturmowca i medyka – nie ma on jednak w Becie granatnika. Enforcer to żołnierz wsparcia jako jedyny mogący korzystać ze strzelb i tarczy balistycznej. Mechanic i Professional (Snajper) to niemal identyczne odpowiedniki tych z BF4. Niestety między dwoma stronami konfliktu nie ma żadnych różnic sprzętowych. - paralizator albo policyjna tonfa dla bandyty to żaden problem. W dodatku potrafią oni aresztować policjantów! Jak już jesteśmy przy funkcjonariuszach policji to warto wspomnieć o wręcz śmiesznych modelach ich postaci. Jeśli liczyliście na twardzieli rodem ze SWAT to się zawiedziecie. Wyglądają oni jak banda przebierańców czego o przestępcach już nie można powiedzieć. Do dyspozycji graczy oddano całkiem pokaźną liczbę pojazdów – samochody osobowe, furgonetki, motory, lekkie pojazdy opancerzone i śmigłowce. Szkoda tylko, że na tak małej mapie nie ma potrzeby korzystania z nich. W grze możemy też dostosować ekwipunek naszych klas i pojazdów, jednak odbywa się to nieco inaczej niż w BF4. Za pieniądze wykradzione i zarobione w grze kupujemy broń i dodatki. Aby jednak wyposażyć broń w zakupiony gadżet musimy zdobyć odpowiednią ilość gwiazdek za korzystanie z niej. Wspomnę tez o zachwalanym haku do wspinaczki – jest przereklamowany. Miejsca na które możemy się wspiąć są sztywnie określone przez twórców, a jest ich na dodatek bardzo niewiele.

 

Strzelanie to kwintesencja gier FPS – tak jednak nie jest w Hardline. Pomijając wysoki odrzut i niecelność niektórych broni na dystansie +100m – to po prostu nie sprawia frajdy. Ciężko to opisać, ale strzelanie do przeciwników i moment gdy wystrzelone przez nas pociski penetrują ciało delikwenta, nie wywołuje żadnych pozytywnych emocji jak w innych produkcjach.

 

Tekstura broni nie zachwyca jakością

 

Battlefield Hardline korzysta z silnika Frostbite 3 który napędza Battlefield 4 i inne produkcje EA. Niestety od pierwszego uruchomienia gry sprawia ona wrażenie brzydkiej. Rozmazane tekstury niskiej rozdzielczości to największa bolączka. Jedyne co wygląda pozytywnie to promienie słoneczne przebijające się przez liście nielicznych drzew. Oczywiście grałem na najwyższych detalach w rozdzielczości Full HD z wygładzaniem krawędzi ustawionym na x2. Battlefield 4 na takich ustawieniach wygląda o niebo lepiej i działa też płynniej.

 

Wnętrze pojazdu jest wręcz obleśne

 

Co dobrego mogę powiedzieć o Battlefield Hardline? Chyba tylko to, że twórcy mają/mieli dobry pomysł na rozgrywkę ale nie udało się im go zrealizować. Może inne mapy bardziej nadają się do tego typu rozgrywki, ale jeśli panowie z Visceral Games nie wezmą się do roboty to wróżę marny los ich produkcji spod znaku Battlefield. Ta gra wygląda bowiem jak amatorski mod do „czwórki” gdzie ambicje przerosły umiejętności. Wszystko w tej grze jest "bezpłciowe". Nie wystarczy bowiem wziąć gotową podstawę i wrzucić do niej nowe modele postaci i pojazdów. Zasady rozgrywki i mapy to klucz do sukcesu, klucz którego producenci Dead Space jeszcze nie odnaleźli.

Premiera 24 października.

Komentarze

[01] Mofixil
20:22 11-06-2014
0
Hardline nie przeżyje zderzenia z jesiennymi premierami, GTA V, Wieśiek, powrót klasyk <3
[02] dcisowski
20:32 11-06-2014
0
no cóż czekamy na battlefronta <3333
[03] Mofixil
20:36 11-06-2014
-1
Battlefront to będzie BF4 w innym opakowaniu, to oczywiste że DICE nie potrafi wyciągać konstruktywnych wniosków i znowu będzie kupa. Wstrzymać hype.
01:11 12-06-2014
-1
Ale musicie przyznać, że animacje z nożem im w końcu wyszły:
https://www.youtube.com/watch?v=FLER4GSTGck
0:38 auć...
[05] BF-FAN
08:46 12-06-2014
0
Czyli nie kupować ,tylko czekać na porażkę i spadek ceny do 20 zł.
[06] Hycel
10:15 12-06-2014
-2
Wiedzmin data premiery 24.02.2014
[07] Krecik
11:17 12-06-2014
0
2015

W obecnej formie to nawet za 20 zł nie warto tego ruszać, chyba, że ktoś jest masochistą.
[08] Dakar
17:44 12-06-2014
0
Mi działa lepiej niz bf4 i płyniiej, a gra się nie tak zle, jest dość ciekawie ale to jest zwyczajnie mod do bf4 i powinien kosztować max 40 zł
[09] MK
16:02 13-06-2014
0
to coś powinno kosztować tyle co swego czasu bc2 vietnam,a chodzi lepiej bo nie ma większości post procesów/filtrów i tekstury są słabe poza tym niema wielkich map
[10] BF-FAN
05:51 14-06-2014
0
To nic innego jak DLC do BF4 z przerobionymi elementami menu.
Tnie się ,a bieganie jak w gęstym oleju- brak dynamiki.
Grafika gorsza niż w BF4.
Nie kosztowało to zbyt wiele pracy i inwencji.
Poszli na maksymalną łatwiznę połączoną z maksymalnym zyskiem.
Zapowiada się niezły gniot.
Ja tego nie kupię za tyle kasy- 50 zł mogę dać.
[11] Khedron68
16:32 15-06-2014
0
Pomysł fajny ale wykonanie do pupki.Zrobili zrzynkę sami z siebie i jeszcze to walili.
[12] Fomas
02:33 16-06-2014
0
Nie jest tak źle jak autor recenzji to przedstawia, ale jak się przyznał nie ogarnął zasad rozgrywki. Po pierwsze w trybie blood money można okradać ciężarówki przeciwnika, do których znosi łupy, tak samo trzeba pilnować swoich. Oba tryby rozgrywki z bety, są bardzo taktyczne, charakteryzują się tym że wszyscy w całym zespole muszą działać jak trybyki w maszynie. Wygrana zależy od tego jak ogarnięty jest cały zespół. Jak masz ts i paru kolesi to masz przewagę. W pojedynkę nic tam się nie ugra. Akcje są szybkie a jedna mapa średniej wielkości. Podsumowując szkoda że markują to nazwą BFa, ale w BFie też przydałyby się tak taktyczne tryby. Polecam wszystkim którym znudziły się klasyczne podboje naprzemian ze szturmem.
[13] Krecik
11:37 16-06-2014
0
Trybów nie ogarniałem tylko na początku, z kolei jak piszesz - z kolegami na tsie może być fajnie, ale to nie coopowa gra dla 4 osób tylko multi pełną gębą dla 64 osób. Producenci powinni więc zadbać o to by również samotni gracze dobrze się bawili. Zamiast tego jest wielka jedna sieka na środku mapy.
[14] Fomas
21:40 16-06-2014
0
Zawsze można się wybrać na koniec mapy i zwinąć forsę przeciwnikowi, albo pilnować swojej ciężarówki. Nie trzeba kampić w środku i liczyć na łatwego fraga.
[15] supelek
15:28 24-06-2014
0
Jezu to się naprawdę dzieje? To to jest Battlefield?
[16] Marek27
18:39 24-06-2014
0
Niektórzy na tym forum zapewne pamiętają dziesiątki modów do BF1942. Toto wygląda na całkowite zaprzeczenie ówczesnej idei. Zamiast darmowego moda przygotowanego przez fanów (zostań rycerzem w Battlefield Siege) dostajemy płatnego moda stworzonego przez autorów gry (pogoń złodzieja w Battlefield Policja). Nic tylko pogratulować...
[17] Hycel
02:12 03-07-2014
0
Ta strona pada
[18] WhitenPL
20:22 08-07-2014
0
Myślę, że BF powinien zostać przy klimatach prawdziwych wojen.
[19] aNDY^aND
11:21 15-07-2014
0
Pograłem w betę BF Hardline - na pewno nie kupię, nawet za darmo nie bardzo chciało mi się grać.
Gra znów nie obsługuje więcej niż jednego kontrolera (nie mogę sobie ustawić heli na joyu, a samochodów na kierownicy.

Gram od pierwszego BF42, teraz BF4 już mi się przejadł, wróce teraz pograć w Dragon Teeth ale potem znów pewnie BF3 (jest lepszy niż 4), albo nawet BF2, który właśnie zainstalowałem i ściągam mody.

Dodaj komentarz

Aby komentować musisz być zalogowany. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta - zarejestruj się!