Aktualności

Witam witam!
Tak, macie racje! Team Poland jedzie do przodu po trupach jak Tiger kierowany przez naszych czolgistów ^-^
Oto relacja z kolejnej wygranej naszych dzielnych chłopców na mapie Operation Market Garden! :

Pepsee :

Rozpoczęliśmy mecz jako Axis przy ogromnej przewadze pingu wroga.
Zagraliśmy taktyka oparta na zatrzymaniu jak najdłuższym Ticket draina. Na obu mostach przeznaczone były 2 osoby do wyszarzania flag bo walka trwała głownie o te dwie flagi, choć raz czy dwa zdobyliśmy kościół i rynek. Duńczycy maja rewelacyjnych pilotów, ale daleko im do Vegety i Dartha, którzy pokazali jak się lata dziś. Przez 24 minuty Duńczycy szukali vegety ukrytego na dużym moście i trzymającego flagę. Na małym moście kilku naszych regularnie trzymało flagę białą i dopiero pod koniec rundy Duńczykom udało się odbić wszystko.
306:40 dla Dani po pierwszej rundzie...
Wygląda nieciekawie, ale TP nigdy się nie poddaje -resztę opowie wam Warsaw Kamikazze.


Warsaw Kamikazze :

Zdecydowanie po pierwszej rundzie mogło być lepiej...dostajemy 307 do 40 i wiemy, że będzie ciężko!
Spawn i każdy od razu na pozycje. Na początku wszystko udało nam się przejąć oprócz dużego mostu. Na szczęście po krótkiej walce wokół mostu wreszcie odbijamy i możemy spokojnie ustawić obronę. 2 nasze czołgi Miłosz i Piasecznik osłaniają duży most + cala ekipa piechoty. Na małym moście mamy Rakleza, Kleszcza i Colara, który jako inżynier czeka na wykradziony czołg z bazy Axis. Ja chowam się w ruinach w kościele i pilnuje tyłów. Po tak ustawionej obronie zaczyna się nawałnica. Raz za razem Duńska machina wojenna pod Niemiecką banderą próbuje przejąć bądź jeden bądź 2 most. Za każdym razem wszystko kończy się najwyżej na wyszarzeniu, gdyż nasze czołgi piechota i wspaniali lotnicy Darth i Vegeta odpierają ataki Duńczyków. Po jakimś czasie zdobywają na chwile kościół, lecz potem w miarę szybko zostaje on odbity. Colar i Raklez mieli we 2 osoby bronić mostu. Mieli do tego zdobyć czołg. Zadanie niewykonalne dla normalnych graczy, ale nie dla TP! Z inżynierką na czołgi wroga, takie zadanie można tylko Colarowi powierzyć! Dali radę! Nie oddali mostu i wreszcie nadeszła upragniona chwila dla Colara...Dostał swój czołg. Kleszcz zaiwanił panzera z bazy i popędził mu go oddać. Duńczycy próbują wszystkiego...Pływacy atak na jeden most, ale wszystko kończy się na wspaniale dysponowanej i zorganizowanej obronie mostów. Klęski Duńczyków dopełnia zdobycie ich tigera...
Gdy wiadomo było ze już wygrana mamy w kieszeni totalny szał na TSie.
I upragniona wygrana!!!
Warto dodać ze master of ceremony na tej planszy znów okazał się nasz niezawodny jednostrzałowy sniper Pan Szmata, ktory znów zdobył złoty medal!


Grali :

Darth, Vegeta, Miłosz, Piasek, Maniek.A, Michal.A, Kleszcz, Raklez, Look, Colar, Pan Szmata, Warsaw Kamikazze

Podziekowania dla Kaserka i BCJ za przygotowanie radia i świetne prowadzenie audycji przez tego pierwszego! Powodzenia z kolejnymi relacjami na żywo!
Myślę, że nie ma nic więcej do dodania... GG POLAND! I jedziemy dalej!!!
Na łamach serwisu IGN ukazał się ciekawy artykuł o Battlefield Vietnam okraszony sporą dawką zrzutów ekranowych. Prezentujemy je poniżej, natomiast cały artykuł znajdziecie tutaj.









W zaleglym meczu Nations Cup Reprezentacja Polski w Battlefield 1942 wygrała z Hiszpanią na mapie Tobruk stosunkiem ticketów 545 – 196.
Oto przebieg działań wojennych według głównodowodzącego Team Poland:

Pepsee :

Po negocjacjach serwrowych, które wprowadziły bardzo dużo zamieszania i niepotrzebnych nerwów, rozpoczęliśmy na holenderskim serwerze SQ. Polska wylosowała start jako Allies. Woleliśmy najpierw grać axis, ale trudno...
Zaczynamy jako allies. Hiszpanie uderzyli na pierwsza linie w pierwszych 10 minutach nie próbując żadnych partyzanckich akcji na nasze tyły. Jeśli takie były, to kończyły się na pierwszej i drugiej linii obrony. Dopiero około 12 minuty po raz pierwszy udało im się dotrzeć do tylniej bazy, którą wyszarzali, ale nie przejęli, ponieważ natychmiast wracał tam Raklez i robił porządek. Na pierwszej linii kilkukrotnie padała nasza lewa flaga. Początkowo, odbiliśmy ją kilkukrotnie. Później padła prawa a na końcu środek. Straciliśmy pierwsza linię. Na nieszczęście czołg z tej linii był wycofany na drugą linie obrony gdzie nasze czołgi przygotowywały się do kontrataku. Na nieszczęście dla Hiszpanów oczywiście
Kiedy zebraliśmy siły wystarczająco duże żeby skontratakować, uderzyliśmy jednocześnie na całą pierwsza linie. Co jakiś czas Wespe dawało się we znaki, ale chłopaki z tego, co wiem szybko się z nią uporali. Po przejęciu pierwszej linii przez nasze czołgi do końca już jej nie oddaliśmy. Uderzenia Axis kończyły się na pierwszej linii lub, co jakiś czas samotny czołg przebijał się na druga linie gdzie był eliminowany.
Ja sam byłem na tyłach jako Allies nie oddając przez 30 minut ani jednego strzału za to moja pozycja uniemożliwiła przeciwnikowi przejęcie naszej bazy. Pod sam koniec rundy Hiszpanie w końcu mnie znaleźli, ale nie udało im się wrzucić granatów do mojej kryjówki, nie mogli wcelować po prostu. Zresztą Raklez wrócił widząc, co się dzieje i posprzątał intruzów, którzy przeszkadzali mi w drzemce
Prawdziwa bitwa miała się dopiero zacząć.

<łyk wody>

Przegrywamy po pierwszej rundzie, jak to allies, jakieś 20 ticketów, Jest bardzo dobrze, ale nie idealnie.
Zmiana stron. Team Poland tym razem Axis. Po starcie kilka disconnectów po naszej i ich stronie w końcu pada serwer, znowu nerwy, strata czasu. Hiszpanie proponują serwer u nich. Wiadomo, ze na ich boisku będzie ciężej grac. Podejmujemy męską decyzje. Koniec marudzenia, koniec narzekania. Cały team mimo kiepskich pingów decyduje się na grę. Restart i zaczynamy. Morale = 100. Team Poland chce krwi!
Ruszamy według planu. Od tej chwili wszystko, co się wydarzyło było zaplanowane. Nasze najcięższe wojska uderzyły szarżą pancerną na prawą flankę pierwszej linii obrony Aliantów. Na wschodnią uderzyła piechota i zaczepny oddział pancerny w postaci panzera 4 pod dowództwem Miłosza.
to była pierwsza minuta rundy. Od drugiej do piątej minuty trwała walka o pierwszą linie. Posiłki Alianckie zatrzymywał Look w Wespe i nasze czołgi.
W szóstej minucie odział piechoty z Warsawem czekał na rozkaz uderzenia na tyły wroga. Wszystko odbyło się tak jak miało się odbyć. Prawdziwy, klasyczny Blitzkrieg!!!
Straciliśmy jeden czołg, gdy szarża pancerna wpadła na pola minowe. W momencie, kiedy wszystkie czołgi zebrały się na pierwszej linii a do respawnu zostało 15 sec, dałem rozkaz dywersantom żeby ruszyli zająć Bazę Anglików a naszym czołgom żeby równocześnie z atakiem na tyły zaatakowały drugą linie obrony. Jednoczesne wyszarzenie 3 ostatnich pozycji wroga uniemożliwiło Hiszpanom ściągnięcie posiłków. Tym sposobem w 8 minucie mieliśmy wszystkie flagi wroga zdobyte. 2 minuty trwało przeczesywanie pustyni w poszukiwaniu ostatniego hiszpańskiego żołnierza. 360:0 dla Team Poland! GJ Soldiers!!!:)
No cóż gdyby każda taktyka tak się sprawdzała byłbym spokojny do końca turnieju. Szkoda ze nie zaczęliśmy jako Axis, bo Hiszpanie by się załamali i zdobylibyśmy więcej punktów jako Allies, ale to była kwestia szczęścia.
Wszyscy zasłużyli na MEDALE. Każdy wykonał swoja robotę prawidłowo. Raklez Dwoił się i troił w obronie, a Colar , Miłosz , Funny i Piasek to najlepsi czołgiści w europie! Poza tym piechota nie dawała czołgom wroga żyć miny pod gąsiennice, expaki na dachy! Było gorąco na pewno na pierwszej linii.

W perspektywie mecz z Danią. Po nim mniej więcej będziemy wiedzieli, jakie mamy dalej szanse. OMG to była mapa PRGK i 3M wiec powinniśmy sobie poradzić. Zobaczymy.

Polska Machina Wojenna sieje spustoszenie w Europie! 4 wygrane dały nam prowadzenie w grupie A =-> Ranking Clan Base.
Pozdrowienia dla wszystkich kibiców i kiboli na Irc'u! Podziękowania za doping od Team Poland dla całej sceny! Jesteście najlepsi!
No właśnie dziś napisze małego newsa o nowym programie do zarządzania serwerem Battlefield-a. Nazywa się on CTFE Kicker i jak poprzednio przez nas wszystkich (adminów i nie tylko) używany BFRemote Manager posiada wersję Server i klient - Kicker (może ona też bezpośrednio łączyć się z serwerem).
Co w nim takiego ciekawego? Mianowicie bardzo dużo opcji, już nie musisz pisać nic w konsoli aby pogrozić jakiemuś niesfornemu team - killerowi, wystarczy parę kliknięć myszką, bądź krzyknąć w mikrofon (wersja PRO), i wiele innych, chociażby chat adminów .
kicker.tgbf.org
Mała dygresja - wersja CTFE Kicker PRO jest płatna , demo wersja jest też funkcjonalna (mam nadzieje ), nowa wersja CTFE Server będzie do ściągnięcia po weekendowych testach - poprzednia została usunięta z działu download.
Licencja na 1 CTFE Serwer i 2x CTFE Kicker PRO kosztuje 35$ (25$ za następny 1x CTFE Server, a za następne 15$ nieograniczona ilość CTFE Kicker PRO).
Nieograniczona ilość CTFE Kicker PRO - 35$
No i najważniejsze CTFE Server działa tylko z CTFE Kicker PRO
Ech... czego to My admini nie robimy dla was graczy... Ok Wy sobie grajcie na serwerach a ja tymczasem idę sprzedać nerkę...
General Battlefield: 1942
12:51 04-12-2003
General Battlefield: 1942
No i mamy wersje Public tego antycheata!!
Mam nadzieje że uda mi się postawic to cudo na serwerze
Jak narazie są jakieś mniejsze problemy z robieniem przez program zdjęć - nie zawsze one pokazują minimape, ale mam nadzieje że zostanie to naprawione.
Linki:
Wersja KLIENT - dla gracza znaczy
UWAGA - jeśli nie działa ci ten programik to znaczy że brakuje ci paru plików
ściągniesz je stąd a skopiować je trzeba w katalog windowsa (X:\Windows lub X:\winnt) do katalogów SYSTEM oraz SYSTEM32. Oczywiście tylko jeśli te pliki się tam już nieznajdują.

Źródło:
BFSecure Forum
Update:
Najwyraźniej program na serverze działa w trybie OPTIONAL czyli może działac stale, ale na klanowkach odrazu widać kto się podłączył z - widać nicki. Sam gracz nie wie czy server widzi cheaty czy nie, narazie grałem z kimś bez BF Secure na serwerze IRS - 4web i tam działa ten program jak się zachwuje programik jak wykryje cheatera to niewiem bo nie używam cheatow:D
Aby połączyć się z serwerem trzeba podać jego IP niestety nie wykrywa on sam połączenia, i zdjęcia żeczywiście robi dziwne prosze:

General Battlefield: 1942
13:11 02-12-2003
General Battlefield: 1942


Kliknij na powyższe logo a zobaczysz malutki napis: "Battlefield 1942 coming soon"
Sporo spekulacji, domysłów... I mamy potwierdzenie
Dalej na stronie znajdziemy info o tym że niedługo pojawi się dział gry Battlefield 1942 i prośbę o nadsyłanie cheatow na adres research@evenbalance.com
Niewiem jak wy... Ale ja zacieram rączki
Dzisiaj na mapie Operation Aberdeen Team Poland rozgromiło broniących się zaciekle Anglików 161:78 !
Oto co o tym spotkaniu mówi Pepsee:

Mecz odbył się z półgodzinnym opóźnieniem z powodu problemów z wyborem serwera. Anglicy zaproponowali warunki nie do przyjęcia przez TP, ale po negocjacjach z adminem (bardzo młody i niedoświadczony, nie radził sobie z prowadzeniem meczu) udało nam się wywalczyć (dziękujemy Cougowi i Krizowi) jedną rundę na serwerze niemieckim (Anglicy 3 x mniejszy ping), a druga na serwerze PRGK gdzie pingi były równe...
Rozpoczęliśmy jako Axis na serwerze Dignitas w Niemczech w składzie:

Warsaw Kamikaze
Raklez
Mohamed
Kleszcz
Zimny Herbert
piasecznik
Pepsee
vegeta
Miłosz
Kaczy
Funny Joe
Look

Tym razem dowodzącym koordynującym walką był Warsaw kamikadze.
Jego zadanie polegało na znalezieniu bezpiecznej pozycji na dachach miasta Aberdeen i kierowaniem nami z ukrycia. Z zadania wywiązał się znakomicie! Mimo problemów z pingiem nasze wojska przez większość meczu miały przewagę 1/2 flag. Dzięki koordynacji działań, zawsze nasze czołgi znajdowały się na flagach wroga w zwartej kolumnie i prawie zawsze wychodziliśmy zwycięsko z potyczek pancernych.
Polska ma najlepszych na świecie czołgistów wg. mnie, dlatego już w pierwszej odsłonie meczu zarysowała się nasza wyraźna przewaga. Oprócz tego zaowocowały sparingi z Niemcami i Węgrami, podczas których podpatrzyliśmy kilka sztuczek i nauczyliśmy się jak na tak dużej przestrzeni zachować dobra łączność.
Pierwsza runda zakończyła się zwycięstwem Polski 160:8.
Przechodzimy na nasz serwer...Anglicy Axis Polska Allies...
Po 10 minutach gry zajeliśmy wszystkie flagi oprócz bazy wroga. Było wiadomo ze zmiażdżymy ich, to była tylko kwestia czasu. Długo nie wyjeżdżali z ostrzeliwanej Bazy, zebrali wszystkie czołgi, jakie udało im się zdobyć i uderzyli wbijając się klinem w nasza obronę. W tym momencie nasza przewaga była tak duża ze wiedzieliśmy ze wygraliśmy ten mecz, mimo to chcieliśmy ich ograć do 0 .:D
Niestety w tym właśnie momencie zdarzył się przykry wypadek 2 naszych graczy zostało nagle odłączonych z serwera, a sędzia niestety zatrzymał grę dopiero po kilku minutach...Do końca graliśmy z dwoma ludźmi mniej a ostatnie minuty z jednym człowiekiem mniej niż Anglicy, mimo to nadal kontrolowaliśmy grę, ale po kilku minutach dało się odczuć przewage liczebną wroga...Udało im się przejąć naszą bazę i pozostałe flagi, została nam tylko jedna flaga i pustynia, na której nie sposób się ukryć...
Zajęło im dobre 10 minut zanim zabili ostatniego na placu boju Miłosza.
0:70
Razem 161:78 dla Polski!!
Udany mecz Team Poland. Nieszczęśliwe zbiegi okoliczności nie pozwoliły nam zdobyć większej przewagi punktowej, na szczęście to wygrana się liczy.Cały Team Poland stanął na wysokości zadania, a w szczególności rezerwowi, którzy brali udział w sparingach, a także "Rommel" Teamu Poland kolega Warsaw Kamikaze!
Udany mecz, bardzo dobra organizacja, doskonałe zgranie, bohaterska walka do końca walczymy dalej, przed nami zaległy mecz z Hiszpania i Bocage z Austrią, na które już dziś rozpoczęliśmy przygotowania.
Zabwana sytuacja przydażyła nam się w mieście Aberdeen.
Vegeta znalazł się na dachu budynku w mieście, koło flagi, którą oznaczyliśmy nr 4. Był w zasięgu flagi wiec został tam i miał jej pilnować, było to w planie, ale nie wiedziałem ze tak ładnie nam wyjdzie jego praktyczne zastosowanie. Anglicy uderzali ogromna siłą pancerna na ta flagę próbowali ja przejac, ale za każdym razem nasze czołgi oddawały salwę w miejsce, z którego mozna przejąć ta flagę. Zawsze ginął tam jeden Anglik a Vegeta zajmował flagę i tak w kółko do końca rundy. Bardzo zabawnie wyglądały nasze czołgi, które obserwowałem z daleka. W momencie, kiedy wróg przejmował flagę, wszystkie, które były w pobliżu, odwracały wieżyczki i prawie jednoczenie oddawały salwę w miejsce gdzie MUSIAŁ być Anglik .
Podsumowując widać było różnice klas miedzy nami a Anglią. Wynik tego nie oddaje, ale mieliśmy bardzo duża przewagę taktyczna a przede wszystkim skilową bo czołgistów mamy jak u Maczka

I znowu piękna wygrana!!!
Czekamy teraz na Bocage i kolejne VICTORY naszej dzielnej Team Poland.
General Battlefield: 1942
13:07 25-11-2003
General Battlefield: 1942
Jak większości z Was wiadomo, mecz z Hiszpania nie odbył się...
Historia związana z tym "meczem" podana jest na naszym forum.
Przytoczę wypowiedź Kriz'a, która właściwie wyjaśnia kiedy powinien odbyć się mecz:

Kriz: Decyzja adminów CB jest taka, że mamy ten mecz rozegrać jeszcze raz i to "as soon as possible". trochę nam to nie pasuje, gdyż rozegranie 2 meczy w jednym tygodniu jest cieżkie. ale na szczęście OC pauzuje pomiedzy 1/2 a 1/4 finalu, więc może wtedy. Coug zajmie się organizowaniem meczu.

Jak widać Hiszpanie postąpili bardzo nieładnie, za co nasza Team Poland zniszczy ich na Tobruku w innym terminie
General Battlefield: 1942
16:40 24-11-2003
General Battlefield: 1942
Po dość długim milczeniu w temacie najnowszej odsłony Battlefield 'a w sieci nareszcie pojawiło się kilka nowych widoków z tej produkcji. Prace trwają a nam jak zwykle pozostaje tylko cierpliwie czekać.



General Battlefield: 1942
02:09 21-11-2003
General Battlefield: 1942
No właśnie co w tej wersji (przecieki)? Może najpierw screen który wyszperałem:

Widać... Nowa mapa Liberation of Caen

i... sv_punkbuster
Źródło: bfcentral.se
General Battlefield: 1942
13:53 18-11-2003
General Battlefield: 1942
Tak tak, jak podaje BFsecure team już jutro pojawi się pierwsza wersja programu antycheaterskiego!!!!
Może pamiętacie mój news z 3-11-2003 (pare newsów w dół ) napisałem tam że pojawi się w ciągu miesiąca... I? No i jest! jak będzie już dostępny jakiś link to podam linki do niej w tym poście. Czystej gry panie i paniowie!

Nowa strona projektu - www.bfsecure.org
IRC - games.net #bfsecure

UPDATE:
Program już został wydany. Przypominam tylko że jest to wersja tylko LEAGUE/LADDER - nie dla publicznych serwerow (admini którzy się zgłosili powinni już ją dostać - oczywiście jeśli przeszli pozytywną weryfikacje)... Szkoda troche, ale nie będzie problemów na meczach...
Dziś wieczorem, jak już pewnie wszyscy wiedzą, Reprezentacja Polski w BF1942 walczyła na wyspie Wake ze Szwecją. Oto jak przebieg zmagań wojennych opisuje dowódca Team Poland BF - Pepsee:

Pepsee =-> Mieliśmy szczęście w losowaniu. Bardzo chciałem grac jako Axis najpierw i tak się stało. Wygraliśmy coin flip i wybraliśmy axis. Wiedziałem, ze damy rade zastosować nasza taktykę na 100%...
W pierwszej minucie wywaliło Vegete...czyli pilota Zero. Sędzia nie zastopował gry...Horror!
W tym tygodniu ćwiczyliśmy desant na lotnisko oraz ostrzał lotniska na chmurki przez kilkanaście godzin.
UDAŁO sie!!! W 4 minucie mieliśmy lotnisko i jeszcze flagę południową.
Zajęliśmy landinbg beach i desantami szarzyliśmy sukcesywnie Village.
Kaczy w desancie z torpedowca, Warsaw Jeepem. W końcu kazałem chłopakom tam wjechać czołgami.
Szwedzi zaatakowali na piechotę, ale wtedy był już Vegeta. Kaczy wjeżdżał tam torpedowcem co jakis czas szarzac flage i dekoncentrując obrone.. Wtedy zdobyliśmy na RAZ village i flagę tuz obok niej!!
Trzeba pamiętać, ze zajęcie lotniska to efekt ćwiczeń Hunterkillera i Michała Nazina i Rakleza. Michałowi udało się dzięki temu przejąć czołg na lotnisku.
Zajęliśmy wszystkie flagi już w 15 minucie - Szwedów zostało tylko dwóch, czyli tak jak się spodziewaliśmy...Wydałem rozkaz: 2 osoby na każdą FLAGĘ!
Przedostatniego zabiłem na lotnisku...a ostatniego wypatrzył na Ladning beach Kaczy i to ON GO ZABIL!!
Było 327:0. Szwedzi potrafili wydusić tylko - LOL. Wtedy poczułem ,ze możemy to naprawdę wygrać!!!

Szwedzi mieli nóż na gardle, wiedzieli, że nie mogą przekroczyć 327 tiketów. Zaczeli popełniać błędy, które my wykorzystaliśmy bezwzględnie jako Allies...
Zmiana stron i zaczynamy jako Allies. Tutaj tez każdy miał jasne zadania. Grupa broniąca Village musiała utrzymać się mimo ataku 4 barek pełnych piechoty.
Zaekspakowalismy dwójkę (flage koło wioski), żeby nie wdarły się jeepy. Szwedzi byli zaskoczeni, bo po zdobyciu Village nie mieli Czołgu...TEN wlaśnie czołg stał sobie na lotnisku! W końcu jednak zajęli Village potem flagę obok.
Innych flag bronilismy dzielnie!
Look w AA, Pepsee na lotnisku cały odział Arcy na Piątce, czyli tej fladze koło landing beach. Colar krzyczał cały czas ze nie może się ruszyć, bo był atakowany przez Hatsuzuki przez 15 minut, ale dzielnie trzymali się z Raklezem i Warsawem.W końcu, kiedy był już wiadomo, że WYGRALISMY, Szwedzi
wjechali transporterem w kilku na lotnisko.
Lotnisko Padło, padła plaża, została tylko ostatnia flaga za landing beach...
Powiem tylko, ze ostatnia flaga padała i podnosiła się chyba 7 razy
Zaczęła się 15 minutowa rzeź...
Atakowali nas 5 samolotami Hatsuzuki 2 czołgi mimo to broniliśmy się 15 minut prawie!
typowa obrona Częstochowy czy raczej Westerplatte.
Wtedy padli prawie wszyscy...W związku z tym, że zostało 2 minuty do końca meczu wydałem ROZKAZ żeby nazin i warsaw uciekali i się schowali żeby przetrzymac te 2 minuty w ukryciu.
Warsaw walczył dzielnie, ale dopadło go chyba Zero, został tylko Kaczy i Nazin...
Kaczy jako jedyny trzymał Wioskę do końca, zanim poległ wykończył chyba z Pięciu gości!
Został tylko nazin pod mostem koło Defguna siedział tam 1,5 minuty.
Tikety nam uciekały uciekały, ale nie uciekły do końca =-> 145:241 dla Szwecji...

Chciałbym powiedzieć, że na maxa dziękuje tym, którzy zaangażowani są w Team Poland! Praca i ćwiczenia nie poszły na marne, wszystko nam się przydało i zagraliśmy PERFECT!!

Z mojej strony chciałem powiedzieć, że to Mega zaszczyt dowodzić takim składem. Najlepsi w Polsce, naprawdę najlepsi...Zawodowcy!!


Garet =-> Możesz po kolei określić grę chłopaków?

Pepsee =-> Jak graliśmy Axis to nie mieliśmy Village, bo się tam Szwedzi dzielnie bronili I piękną akcję zrobił Warsaw, wyszarzał im tą flagę kilka minut, tak długo aż nie zajeliśmy lotniska. Zatrzymal na 2 minuty ticket dreina.
Nazin kosił jak zwykle Vegeta latał jak nawiedzony, Kaczy spisał się świetnie jako asfalt latający, Hunter mówi, że jak wiózł chłopaków na pace to mu ręce drżały był w końcu odpowiedzialny za 5 ludzi, ale ich dowiózł i zrobił masakrę na lotnisku Szwedów.
Look po prostu szalał w Hatsuzuki WYMIATAŁ. Robił tam po prostu rzeź. Hatsuzuki pływał wokół Wake Island w kółko. Biedni Szwedzi jak go widzieli to musieli mieć pietra ...Miłosz niby nie walczył w polu, ale to on dbał o lotniskowiec on dbał o AA i czołg na lotnisku jako allies niby cichy był, ale pilnował Looka żeby nie zestrzelili pływał lotniskowcem za lookiem i pływał barką żeby się nie zabijać miedzy lotniskowcem a Hatsuzuki i naprawiał. Cichy bohater!!


Garet =-> Jakieś specjalne wyróżnienia? Medale?;-)

Pepsee =-> Wiesz wszyscy zagrali niesamowity mecz. Każdy wykonał swoje zadania wzorowo.Myślę, że wszyscy zagrali na max i każdy powinien dostać złoty medal! A tak jakoś szczególnie to
Hunterowi złoty medal za odwagę, za to, że zdołał dowieźć desant na lotnisko, Michałowi za to ze przeżył desant i zdobył lotnisko, Look złoty medal artylerzysty, Vegeta złote skrzydła, Kaczy złoty krzyż KOMANDOSKI za akcje KOMANDO i Dla nazina...ostatni, który przeżył...a i dla Colara i Rakleza za obronę Westerplatte, byli tam 15 minut i dali radę pod obstrzałem!


Gratulacje dla całego składu Reprezentacji Polski w BF1942, za mobilizację, świetną atmosferę w ekipie i bardzo dobre przygotowanie!
Utarliśmy właśnie nosa pretendentom do zwycięstwa w Cations Cup!

[1]      «      21   |   22   |   23   |   24   |   25   |   26   |   27   |   28   |   29   |   30   |   31      »      [50]